Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
po przyłapaniu pana na piciu bimbru w świniarni - to mówiąc pułkownik położył szczególny nacisk na słowo "świniarni" - pańska kariera w Bojęcinie stoi pod dużym znakiem zapytania?! Kukciński kompletnie zamroczony alkoholem milczał, nie wiedząc co powiedzieć. Wziął z ręki pułkownika papierosa i włożywszy go do ust usiłował odpalić zapalniczkę. Ponura mina karierowicza zdradzała, iż w jego głowie krążą teraz wyjątkowo nieprzyjemne myśli. Szulim pochylił się i położył obok niego paczkę Sobieskich.
- To na drogę - powiedział. Porucznik rzucił na niego zaskoczone, niespokojne spojrzenie.
- Na drogę do Demowa - wyjaśnił Szulim. - Pociąg jedzie cztery godziny, a w Warsie kosztują sześć pięćdziesiąt. Nie czekając na odpowiedź
po przyłapaniu pana na piciu bimbru w świniarni - to mówiąc pułkownik położył szczególny nacisk na słowo "świniarni" - pańska kariera w Bojęcinie stoi pod dużym znakiem zapytania?! Kukciński kompletnie zamroczony alkoholem milczał, nie wiedząc co powiedzieć. Wziął z ręki pułkownika papierosa i włożywszy go do ust usiłował odpalić zapalniczkę. Ponura mina karierowicza zdradzała, iż w jego głowie krążą teraz wyjątkowo nieprzyjemne myśli. Szulim pochylił się i położył obok niego paczkę Sobieskich.<br>- To na drogę - powiedział. Porucznik rzucił na niego zaskoczone, niespokojne spojrzenie.<br>- Na drogę do Demowa - wyjaśnił Szulim. - Pociąg jedzie cztery godziny, a w Warsie kosztują sześć pięćdziesiąt. Nie czekając na odpowiedź
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego