Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
gdy nie całkiem dostrzelone. Jednej kaczki nie zgubił
czy przepiórki, kuropatwy, choć nieraz sam Skórzyński nie wiedział, w
której stronie ustrzelił. Wszystko do nóg przyniósł. Aż się dziwił
Skórzyński, że ustrzelił, bo mu się wydawało, że nie trafił. I wyżeł
zje, co mu dać, a charta wie ojciec, czym się karmi? Musi lepsze mieć
niż człowiek. I w budzie nie będzie siedział. Pójść do dworu, to
wylegują się po pokojach, na dziedzińcu, w parku. Więcej jakby duchy
psów niż psy. W nocy to mógłby się takiego przestraszyć, czy to nie za
psa coś przebranego pokutuje. O, przeciąć wzdłuż jednego psa, to
gdy nie całkiem dostrzelone. Jednej kaczki nie zgubił<br>czy przepiórki, kuropatwy, choć nieraz sam Skórzyński nie wiedział, w<br>której stronie ustrzelił. Wszystko do nóg przyniósł. Aż się dziwił<br>Skórzyński, że ustrzelił, bo mu się wydawało, że nie trafił. I wyżeł<br>zje, co mu dać, a charta wie ojciec, czym się karmi? Musi lepsze mieć<br>niż człowiek. I w budzie nie będzie siedział. Pójść do dworu, to<br>wylegują się po pokojach, na dziedzińcu, w parku. Więcej jakby duchy<br>psów niż psy. W nocy to mógłby się takiego przestraszyć, czy to nie za<br>psa coś przebranego pokutuje. O, przeciąć wzdłuż jednego psa, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego