Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
gdzieś na naszych tyłach. - Czy to już zawsze będzie tu widać tylko nogi bez reszty kadłuba?
- Czego on chce? - mruknęła niechętnie Alicja. - Nie rozumiem, co on mówi.
- Ja rozumiem. Czego chcesz?!
- Ja nic nie chcę. To ten facet chce, żebyście obie przyszyły! Przerwał konferencję i czeka!
Odczepiłyśmy głowy od dna katafalku i zaczęłyśmy się wyczołgiwać na świat. Alicja się nagle zdecydowała.
- Dobrze, o krzykach mówimy, tego się nie ukryje. Ale o liście ani słowa. A w ogóle to bredził po pijanemu...
Pan Muldgaard dowiedział się zatem, że owszem, był incydent. Pijany Edek zrobił niezrozumiałą awanturę, wnosząc pretensje do Alicji, jakoby utrzymywała
gdzieś na naszych tyłach. - Czy to już zawsze będzie tu widać tylko nogi bez reszty kadłuba?<br>- Czego on chce? - mruknęła niechętnie Alicja. - Nie rozumiem, co on mówi.<br>- Ja rozumiem. Czego chcesz?!<br>- Ja nic nie chcę. To ten facet chce, żebyście obie przyszyły! Przerwał konferencję i czeka!<br>Odczepiłyśmy głowy od dna katafalku i zaczęłyśmy się wyczołgiwać na świat. Alicja się nagle zdecydowała.<br>- Dobrze, o krzykach mówimy, tego się nie ukryje. Ale o liście ani słowa. A w ogóle to bredził po pijanemu...<br>Pan Muldgaard dowiedział się zatem, że owszem, był incydent. Pijany Edek zrobił niezrozumiałą awanturę, wnosząc pretensje do Alicji, jakoby utrzymywała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego