Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty
Tytuł: Porfirion Osiełek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1929

szklane; bo nurzały się w wodzie zielonej i czystej.
Pan Osiełek - esteta głęboki i słodki - powstał z ławki i, pochylając
się nad ocembrowaniem, pomacał wskazującym palcem koniuszek piersi
Nerejdy pewnej, po czym ucałował palec i oblizał. Miało to smak dobrego
mazagranu, zaprawnego doskonałym arakiem, gdy go się pije w
kawiarnianym ogródku pełnym kwitnących jabłoni i słońca.
I nasz bohater był fort console, jak to się mówi w kwiatkach świętego
Franciszka...
I rzekł Porfirion Osiełek false Hilarion Gaff w głębokości swojego
jestestwa:
- Pójdę a zwymyślam śpiącego drania, sprzedawcę fatalnych
instrumentów, pana Bogumiła Różdżkę.
Byłby poszedł i zwymyślał, byłby potłukł mu wiolonczele
są<br>szklane; bo nurzały się w wodzie zielonej i czystej.<br> Pan Osiełek - esteta głęboki i słodki - powstał z ławki i, pochylając<br>się nad ocembrowaniem, pomacał wskazującym palcem koniuszek piersi<br>Nerejdy pewnej, po czym ucałował palec i oblizał. Miało to smak dobrego<br>mazagranu, zaprawnego doskonałym arakiem, gdy go się pije w<br>kawiarnianym ogródku pełnym kwitnących jabłoni i słońca.<br> I nasz bohater był fort console, jak to się mówi w kwiatkach świętego<br>Franciszka...<br> I rzekł Porfirion Osiełek false Hilarion Gaff w głębokości swojego<br>jestestwa:<br> - Pójdę a zwymyślam śpiącego drania, sprzedawcę fatalnych<br>instrumentów, pana Bogumiła Różdżkę.<br> Byłby poszedł i zwymyślał, byłby potłukł mu wiolonczele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego