Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
rozumiem. Po co było straszyć ludzi, że stracą pracę skoro w żadnym dokumencie zespołu, w którego pracy uczestniczyłem, nie ma ani słowa o zwolnieniach! Gdy poprosiłem o wyjaśnienia prezydenta Ryszarda Kurka to usłyszałem, że "znany jestem z zadym" - twierdził dyrektor CS-TD. - Jeśli mówi się na przykład, że należy sprywatyzować kawiarnię "Maska" bo jest niedochodowa, co jest prawdą, to należałoby także powiedzieć - dlaczego tak się dzieje? - Dlaczego jest tak, że - co jest tajemnicą poliszynela - monopol na obsługę gastronomiczną wszystkich imprez organizowanych przez urząd ma prywatna "Adria". Mimo, że nigdy nie było żadnego przetargu. Może "Maska" zrobiłaby to lepiej i taniej? Nie
rozumiem. Po co było straszyć ludzi, że stracą pracę skoro w żadnym dokumencie zespołu, w którego pracy uczestniczyłem, nie ma ani słowa o zwolnieniach! Gdy poprosiłem o wyjaśnienia prezydenta Ryszarda Kurka to usłyszałem, że "znany jestem z zadym" - twierdził dyrektor CS-TD. - Jeśli mówi się na przykład, że należy sprywatyzować kawiarnię "Maska" bo jest niedochodowa, co jest prawdą, to należałoby także powiedzieć - dlaczego tak się dzieje? - Dlaczego jest tak, że - co jest tajemnicą poliszynela - monopol na obsługę gastronomiczną wszystkich imprez organizowanych przez urząd ma prywatna "Adria". Mimo, że nigdy nie było żadnego przetargu. Może "Maska" zrobiłaby to lepiej i taniej? Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego