Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
swoje rozżarzone ogniospady nad niknącą w kłębach pary i gazów gmatwaniną skał. Ale to była ostatnia rzecz, jaką zobaczyli, bo w następnej sekundzie cały obraz rozedrgał się, przeszyły go iskry wyładowań i znikł. Tylko pusty biały ekran jarzył się w przyciemnionej sterowni, oświetlając śmiertelnie blade twarze wpatrzonych weń ludzi.
Horpach kazał radiotelegrafistom wywołać obie maszyny, a sam przeszedł z Rohanem, Jazonem i pozostałymi do sąsiedniej kajuty nawigacyjnej.
- Czym jest, waszym zdaniem, ta chmura? - spytał bez żadnego wstępu.
- Składa się z cząstek metalicznych. Rodzaj zawiesiny sterowanej zdalnie, z jednolitym centrum - powiedział Jazon.
- Gaarb?
- Ja też tak myślę.
- Czy są jakieś propozycje? Nie
swoje rozżarzone &lt;orig&gt;ogniospady&lt;/&gt; nad niknącą w kłębach pary i gazów gmatwaniną skał. Ale to była ostatnia rzecz, jaką zobaczyli, bo w następnej sekundzie cały obraz rozedrgał się, przeszyły go iskry wyładowań i znikł. Tylko pusty biały ekran jarzył się w przyciemnionej sterowni, oświetlając śmiertelnie blade twarze wpatrzonych weń ludzi.<br>Horpach kazał radiotelegrafistom wywołać obie maszyny, a sam przeszedł z Rohanem, Jazonem i pozostałymi do sąsiedniej kajuty nawigacyjnej.<br>- Czym jest, waszym zdaniem, ta chmura? - spytał bez żadnego wstępu.<br>- Składa się z cząstek metalicznych. Rodzaj zawiesiny sterowanej zdalnie, z jednolitym centrum - powiedział Jazon.<br> &lt;page nr=95&gt; - Gaarb?<br>- Ja też tak myślę.<br>- Czy są jakieś propozycje? Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego