tak, no bo przecież &lt;gap reason="privacy"&gt; to jest Zbyszek, kolega &lt;gap reason="privacy"&gt;. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- Ale ksiądz misjonarz sobie wczoraj pomagał rękami, gdy mówił: "Cały świat". &lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- &lt;gap&gt; to się zapytam.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO3&gt;- Ale nie, tak śmiejecie się z niego czy z jego...&lt;/&gt; <br>&lt;WHO1&gt;- Tak. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- Z jego gestów, z jego gestów.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO1&gt;- A to ty nie widziałaś księdza w &lt;gap reason="privacy"&gt;.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- Poproszę sto trzy. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Mówi kazanie, powiedział coś, &lt;q&gt;to są słowa mądre, nie moje, ale prawdziwe&lt;/&gt;. Ale on tak... Albo tak: &lt;q&gt;I tak jadą na tym osiołku przez góry.&lt;/&gt; I tak: &lt;q&gt;Matka płacze&lt;/&gt;... "&lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- &lt;q&gt;Matka płacze... &lt;/&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- On takie gesty robi. Albo na przykład.. .&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- To dziękuję bardzo. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- Jak ja słucham kazania w tym...&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- Niestety, nie ma. Za późno