jakiejkolwiek współpracy, do stworzenia wspólnego, racjonalnego politycznego kalendarza, jest równa zeru. Rok bezładnej walki toczonej o punkty sondażowe byłby dla państwa zabójczy.<br><br>Rozpad SLD, dymisja rządu, miesiąc niepewności, w czasie którego administracja siłą rzeczy przestaje pracować czekając na nowe rozdanie, miesiąc gwałtownego rozszarpywania ostatnich posad i załatwiania interesów, to wszystko każe mówić o nowej fazie politycznego kryzysu. Taki czas wymagałby spokoju, wyciszenia sporów. Rozszalałej polskiej polityki najpewniej na to nie stać.</><br><br><div type="art"><br><br><tit>PILCH</><br><tit>Ulubione kawałki</><br><br>Antologię moich ulubionych pieśni, bo przecież nie piosenek, układam w ten sposób, że zaczynam od Kazika Staszewskiego. Cenię tego artystę ze wszech miar, też za niezależność i