Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
można tu zjeść dobrego kebaba. Pizza też tylko gdzieniegdzie jest zjadliwa, nie ma żadnej dobrej knajpy. Kiedyś wystarczał ci kefir z bułką i paczka "mocnych", przypominam mu telepatycznie. Chyba jednak message nie dociera. Solniczki zdobyte w Pizza Hut, butle ciężkich sosów, blisko i dalekowschodnie przyprawy, mały stół zawalony wędlinami, serami, ketchupami, różnymi spożywczymi gadżetami. Mam zmiany w dnie oka, mówi Lewy, łykam trzy razy dziennie pastylki, mam ciśnienie 180 na 100.
Może ja od razu zainkasuję należność, stwierdza raczej niż pyta się kelnerka, patrząc na Lewego, który paznokciem wskazuje dokąd powinno być dolane piwo, a nie jest. Niedolewki mnie wkurwiają, mówi
można tu zjeść dobrego kebaba. Pizza też tylko gdzieniegdzie jest zjadliwa, nie ma żadnej dobrej knajpy. Kiedyś wystarczał ci kefir z bułką i paczka "mocnych", przypominam mu telepatycznie. Chyba jednak message nie dociera. Solniczki zdobyte w Pizza Hut, butle ciężkich sosów, blisko i dalekowschodnie przyprawy, mały stół zawalony wędlinami, serami, ketchupami, różnymi spożywczymi gadżetami. Mam zmiany w dnie oka, mówi Lewy, łykam trzy razy dziennie pastylki, mam ciśnienie 180 na 100. <br>Może ja od razu zainkasuję należność, stwierdza raczej niż pyta się kelnerka, patrząc na Lewego, który paznokciem wskazuje dokąd powinno być dolane piwo, a nie jest. Niedolewki mnie wkurwiają, mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego