właśnie czas, w którym historyczność i polityczność zastępowana zostaje, i to nie tylko w twórczości poetów pochodzących z państw postkomunistycznych, przez pytania o całość istnienia, bytu, o charakter Wszechświata. Zwłaszcza poczucie końca wieku i tysiąclecia magicznie narzuca, nawet ludziom dotąd obojętnym na te wszechobecne zagadki, pytania, na które być może kiedy indziej wcale nie zwróciliby uwagi.<br> Dlaczego właśnie poezja Krynickiego tak dobrze miałaby się nadawać na poezję końca wieku? Ponieważ Krynicki jako skrajny indywidualista, mimo czynnego udziału w nurcie Nowej Fali, bardzo samodzielnie przeszedł "szkołę lat sześćdziesiątych" i potrafił ją spożytkować. Tak jak wyraźnie przeżyli ją wszyscy na świecie, którzy chcą teraz