Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
nie interesuje, ale jego zapał podoba mi się. Myślę sobie, że człowiek ten jest straszliwie oszukany, że nie wie nawet, za jakie szatańskie i obłędne walczy idee, i że on, któremu wydaje się, że jest rycerzem dobra i piękna, w istocie kąpie się po uszy w morzu najperfidniejszego zła, jakie kiedykolwiek rozlało się po świecie, że nie znajdzie się żadnego sposobu, by mu to wytłumaczyć.
Zastanawiam się, jak często my pozostajemy w życiu nieświadomie w służbie okrucieństwa, zła i szpetoty, od których oblicza osłonięci jesteśmy dekoracjami spowszednienia, wiekowymi przyzwyczajeniami, przedwiekowymi błędnymi wyliczeniami i powszechnym mniemaniem, wysilając dla tej służby najlepszą część
nie interesuje, ale jego zapał podoba mi się. Myślę sobie, że człowiek ten jest straszliwie oszukany, że nie wie nawet, za jakie szatańskie i obłędne walczy idee, i że on, któremu wydaje się, że jest rycerzem dobra i piękna, w istocie kąpie się po uszy w morzu najperfidniejszego zła, jakie kiedykolwiek rozlało się po świecie, że nie znajdzie się żadnego sposobu, by mu to wytłumaczyć.<br>Zastanawiam się, jak często my pozostajemy w życiu nieświadomie w służbie okrucieństwa, zła i szpetoty, od których oblicza osłonięci jesteśmy dekoracjami spowszednienia, wiekowymi przyzwyczajeniami, przedwiekowymi błędnymi wyliczeniami i powszechnym mniemaniem, wysilając dla tej służby najlepszą część
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego