Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w każdym widząc rywala czyhającego na najdrobniejsze potknięcie, które pozwoliłoby ich wyeliminować z gry. Dzisiaj obawy te są jednak jak najbardziej uzasadnione, a psychopatologia społeczna nie jest żadną chorobą, ale, niestety, powszechnym syndromem naszych czasów.
- Kiedy w ramach rozbudowywania firmy powstał w naszej agencji nowy dział, każdy liczył na objęcie kierowniczego stanowiska. Niestety, mój szef popełnił ogromny błąd: poinformował nas, że "przywódca z czasem wykluje się sam". Początkowo wszyscy byli dla siebie mili i wspólnie pracowali nad każdym projektem. Już po kilku tygodniach okazało się, że potrzebujemy jednej osoby, koordynującej wszystkie sprawy, odpowiedzialnej za efekt końcowy. Nie mogliśmy przecież chodzić do
w każdym widząc rywala czyhającego na najdrobniejsze potknięcie, które pozwoliłoby ich wyeliminować z gry. Dzisiaj obawy te są jednak jak najbardziej uzasadnione, a psychopatologia społeczna nie jest żadną chorobą, ale, niestety, powszechnym syndromem naszych czasów. <br>- Kiedy w ramach rozbudowywania firmy powstał w naszej agencji nowy dział, każdy liczył na objęcie kierowniczego stanowiska. Niestety, mój szef popełnił ogromny błąd: poinformował nas, że "przywódca z czasem wykluje się sam". Początkowo wszyscy byli dla siebie mili i wspólnie pracowali nad każdym projektem. Już po kilku tygodniach okazało się, że potrzebujemy jednej osoby, koordynującej wszystkie sprawy, odpowiedzialnej za efekt końcowy. Nie mogliśmy przecież chodzić do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego