Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
znużony całodziennym przeglądem oddziałów, po południu wraz z Sotionem i Kaliasem udał się do willi Heleny i Arsinoe.
Kobiety ucieszyły się na widok gości. Mała Sara wycałowała Kaliasa, potem Spartaka i wreszcie usadowiła się na kolanach Sotiona. Z przejęciem opowiadała o tym, jak napadł na nią gąsior. Ale ona chwyciła kij i broniła się dotąd, aż nadbiegła mama. Śmieli się i podziwiali jej odwagę. Potem mężczyźni przeszli do atrium, a kobiety udały się na stronę gospodarczą, by przygotować wieczerzę. Kalias pobiegł za nimi. Głodny był i spodziewał się, że zanim podadzą wieczerzę, uda mu się zdobyć jakiś smakowity kąsek.
- Nie przeszkadzaj
znużony całodziennym przeglądem oddziałów, po południu wraz z Sotionem i Kaliasem udał się do willi Heleny i Arsinoe.<br>Kobiety ucieszyły się na widok gości. Mała Sara wycałowała Kaliasa, potem Spartaka i wreszcie usadowiła się na kolanach Sotiona. Z przejęciem opowiadała o tym, jak napadł na nią gąsior. Ale ona chwyciła kij i broniła się dotąd, aż nadbiegła mama. Śmieli się i podziwiali jej odwagę. Potem mężczyźni przeszli do atrium, a kobiety udały się na stronę gospodarczą, by przygotować wieczerzę. Kalias pobiegł za nimi. Głodny był i spodziewał się, że zanim podadzą wieczerzę, uda mu się zdobyć jakiś smakowity kąsek.<br>- Nie przeszkadzaj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego