Każdy inny by umarł już po pierwszym dniu tego, co ja przeżyłem.</></><br>Rycho jeszcze trochę pokasłuje - jak twierdzi, przez te dwa złamane żebra, które dopiero co się zrosły. Skarży się też na lewe oko, w które dostał fangę, pięścią, jak pamięta, tak ogromną jak u Jędrka Gołoty. Pobolewa Rycha również kość ogonowa, od tego popołudnia, gdy przywiązali mu ręce do haka u sufitu i kopali w tylną część ciała.<br><q>- Twardy jestem!</> - powtarza co chwila. <q>- Każdy inny by umarł już po pierwszym dniu tego, co ja przeżyłem.</><br>Prokurator powiada, że takiej sprawy jeszcze nie prowadził. Nieczęsto się zdarza, żeby o wielokrotne pobicie