Basię Plat&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Basia Plat&lt;/&gt; to była taka dziewczyna podawana nieomalże z ust do ust. Mówią:<br>- Słuchajcie, jest chata na &lt;name type="place"&gt;Świerczewskiego&lt;/&gt;, na piątym piętrze mieszka kobita, no po prostu komuna. Ona mieszka sama, ale tam jest w ogóle tak, że warto zobaczyć...<br>No i kiedyś tam do niej poszliśmy. Otworzyła nam kobita z piersiami jak działa &lt;name type="place"&gt;Nawarony&lt;/&gt;: miała takie, wiesz, dwa potwory, proszę ciebie. Właściwie ciągle jeszcze dziewczyna, ale już widzimy, że trochę starsza od nas, no i mówi: "&lt;q&gt;Wchodźcie, wchodźcie&lt;/&gt;". My weszliśmy, patrzymy: a tu takie inne mieszkanie, &lt;orig&gt;hipiserka&lt;/&gt;, wszędzie jakieś rzeczy ze świata przywiezione. Basia Plat już wtedy jeździła po