Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 14.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
niepoważny, bo sąd jest polityczny. Wysłałam pismo informujące o terminie sejmiku (w którego posiedzeniu miał rzekomo wziąć udział Andrzej Lepper - red.). Mówiłam (też) o terminie swojej sprawy w Gdańsku. Przecież nie tylko Lepper jest moim klientem. Dzwoniłam też do sądu i prosiłam, żeby zdjąć (sprawę Leppera) z wokandy, ponieważ jest kolizja ustawy z Konstytucją. Uważałam, że nie ma powodu, żebym jechała 600 km w jedną stronę tylko po to, żeby zawiesić i odroczyć postępowanie. Jeżeli przeprowadzimy postępowanie, będzie ono wadliwe. I po co koszty? Po co postępowanie na pusto? Czy adwokat musi pouczać o tym sąd przez media? Nieelegancki sąd chce
niepoważny, bo sąd jest polityczny. Wysłałam pismo informujące o terminie sejmiku (w którego posiedzeniu miał rzekomo wziąć udział Andrzej Lepper - red.). Mówiłam (też) o terminie swojej sprawy w Gdańsku. Przecież nie tylko Lepper jest moim klientem. Dzwoniłam też do sądu i prosiłam, żeby zdjąć (sprawę Leppera) z wokandy, ponieważ jest kolizja ustawy z Konstytucją. Uważałam, że nie ma powodu, żebym jechała 600 km w jedną stronę tylko po to, żeby zawiesić i odroczyć postępowanie. Jeżeli przeprowadzimy postępowanie, będzie ono wadliwe. I po co koszty? Po co postępowanie na pusto? Czy adwokat musi pouczać o tym sąd przez media? Nieelegancki sąd chce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego