Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tylko on. Tymczasem miasto i sponsorzy się odwrócili, a media niszczą klub i jego osobiście.

Miłość po grób

Dopóki Widzew odnosił sukcesy (dwa mistrzostwa Polski, start w Lidze Mistrzów w 1997 r.), serial toczył się wartko: sponsorzy dawali pieniądze, piłkarze grali. Gdy sukcesy się skończyły, okazało się, że spółka to kolos na glinianych nóżkach: od dawna nie płaci zobowiązań, a pieniądze od sponsorów i za start w Lidze Mistrzów gdzieś się rozpłynęły. Człowiekiem, który w tym czasie mógł uratować Widzew, był piłkarz Marek Citko, za którego angielski klub Blackburn Rovers dawał 4 mln funtów. - Byłby to największy transfer w historii polskiej
tylko on. Tymczasem miasto i sponsorzy się odwrócili, a media niszczą klub i jego osobiście.<br><br>&lt;tit&gt;Miłość po grób&lt;/&gt;<br><br>Dopóki Widzew odnosił sukcesy (dwa mistrzostwa Polski, start w Lidze Mistrzów w 1997 r.), serial toczył się wartko: sponsorzy dawali pieniądze, piłkarze grali. Gdy sukcesy się skończyły, okazało się, że spółka to kolos na glinianych nóżkach: od dawna nie płaci zobowiązań, a pieniądze od sponsorów i za start w Lidze Mistrzów gdzieś się rozpłynęły. Człowiekiem, który w tym czasie mógł uratować Widzew, był piłkarz Marek Citko, za którego angielski klub Blackburn Rovers dawał 4 mln funtów. - Byłby to największy transfer w historii polskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego