rzeczy.<br>Chociaż to mej naturze przeczy,<br>zwinąłem konto swe w Zurichu<br>(a mógłbym mieć je wciąż po cichu),<br>bo wiem, że w świecie pełnym złości<br>nie dość jest nigdy przezorności!<br>Wszędzie mięsiste węszą nosy,<br>w powietrzu kłębią się donosy -<br>nie daj Bóg, dojdzie coś do Gnoma!<br>Przestanie bredzić wnet o komach,<br>bo jak go znamy nie od dzisiaj,<br>na punkcie afer ma on hysia!<br>Nie upilnuje go Walerek, <br>dymisji pójdzie zaraz szereg,<br>będzie tupanie, i gotowa<br>zawalić cała się Odnowa!<br><br><br>By zwalczyć Żyda-aferzystę,<br>musimy więc mieć ręce czyste!<br>Zatem słuchajcie, dzieci moje:<br>wstrzymajcie wy się z tym rozbojem,<br>nim ostateczne