Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
Sądu Okręgowego. Zażądał pociągnięcia do odpowiedzialności karnej redaktora odpowiedzialnego "Robotnika" - Stojana Stefanowskiego. Proces odbył się w drugiej połowie stycznia następnego roku.
Demant - "wysoki, przystojny blondyn z orlim nosem, robi wrażenie oficera w cywilnym ubraniu", jak go scharakteryzował sprawozdawca sądowy "Kuriera Polskiego" (1931, nr 27) - opowiedział sądowi- o swej znajomości z komisarzem do spraw polskich, inżynierem Łutowiczem. To dzięki niemu podjął w Kazaniu pracę przy likwidacji polskich firm; zatrudniony był przez 3 miesiące, a wynagrodzenie pobierał z depozytów tych firm, złożonych w bankach rosyjskich. Gdy bolszewicy położyli na nich łapę, skończyła się działalność komisji likwidacyjnej.
"Pozostawałem bez pracy - tłumaczył sędzia Demant - udzielałem
Sądu Okręgowego. Zażądał pociągnięcia do odpowiedzialności karnej redaktora odpowiedzialnego "Robotnika" - Stojana Stefanowskiego. Proces odbył się w drugiej połowie stycznia następnego roku.<br>Demant - "wysoki, przystojny blondyn z orlim nosem, robi wrażenie oficera w cywilnym ubraniu", jak go scharakteryzował sprawozdawca sądowy "Kuriera Polskiego" (1931, nr 27) - opowiedział sądowi- o swej znajomości z komisarzem do spraw polskich, inżynierem Łutowiczem. To dzięki niemu podjął w Kazaniu pracę przy likwidacji polskich firm; zatrudniony był przez 3 miesiące, a wynagrodzenie pobierał z depozytów tych firm, złożonych w bankach rosyjskich. Gdy bolszewicy położyli na nich łapę, skończyła się działalność komisji likwidacyjnej.<br>"Pozostawałem bez pracy - tłumaczył sędzia Demant - udzielałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego