Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
się przed brama i trwają tak przez minutę lub dwie. Po chwili rezygnują, a góralki niepewnie wracają na swoje miejsca. Gonitwa taka trwa cały dzień, rytuał ucieczki i powrotu powtarza się kilka, a czasem kilkanaście razy. Góralki zachowują się identycznie jak gangsterzy w czasach prohibicji, jak handlarze waluta z czasów komuny. Cała sytuacja jest absolutnie komiczna. Myśl, że owe sędziwe babiny w kolorowych chustach mogłyby ukrywać pod warstwa oscypków torebki z kokaina, równo spięte pliki dolarów albo gotowe do strzału rozpylacze, jest bardzo zabawna.
Gdyby jakiś spostrzegawczy biolog przyglądał się tej zabawie, na pewno zauważyłby podobieństwo do zachowa. zwierząt. Góralki trzymają
się przed brama i trwają tak przez minutę lub dwie. Po chwili rezygnują, a góralki niepewnie wracają na swoje miejsca. Gonitwa taka trwa cały dzień, rytuał ucieczki i powrotu powtarza się kilka, a czasem kilkanaście razy. Góralki zachowują się identycznie jak gangsterzy w czasach prohibicji, jak handlarze waluta z czasów komuny. Cała sytuacja jest absolutnie komiczna. Myśl, że owe sędziwe babiny w kolorowych chustach mogłyby ukrywać pod warstwa oscypków torebki z kokaina, równo spięte pliki dolarów albo gotowe do strzału rozpylacze, jest bardzo zabawna.<br>Gdyby jakiś spostrzegawczy biolog przyglądał się tej zabawie, na pewno zauważyłby podobieństwo do zachowa. zwierząt. Góralki trzymają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego