samochodów. Problem w tym, że nie wiemy, co to za samochody. Wiemy jedynie, że każdy jest innej marki (nie wiemy jakiej) i innej wartości. Możemy tylko porównać nowy obiekt z już oglądanymi. Pokazuje się je nam w losowej kolejności i za każdym razem musimy zdecydować, czy już bierzemy prezent (co kończy całą zabawę) czy też "gramy" dalej (licząc na lepszy kąsek). Oczywiście, jeśli nie podejmiemy decyzji "do samego końca", musimy wziąć ostatni z pokazanych samochodów. <br>Pytanie brzmi - kiedy przestać? Który prezent wybrać? W końcu zawsze jest pewna szansa, że kolejny będzie jeszcze piękniejszy. I czy w ogóle istnieje jakieś racjonalne rozwiązanie