Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
na dobre
nie wszedł jeszcze do naszego słownika. Ale to tylko kwestia czasu. Bo za Atlantykiem już zaczyna być o nim głośno. Transhumanizm ma tam rangę nowej religii. Kusi wizją zbawienia.

Obiecuje, że po śmierci - którą jako gatunek musimy zadać sobie sami - narodzimy się na nowo. Równi bogom. Ograniczenia ludzkiej kondycji pokonamy zaś przez wykorzystanie nowoczesnych technologii pozwalających na stworzenie nadczłowieka. Ten termin, używany kiedyś przez Nietzschego, a potem przejęty przez faszystów, jest politycznie niepoprawny. Dzisiejsi jego piewcy mówią więc o transhumanizmie lub śmielej - posthumanizmie, ale i tak wiadomo, o co im chodzi. Punkt pierwszy Deklaracji Transhumanizmu głosi przecież wprost wolę
na dobre <br>nie wszedł jeszcze do naszego słownika. Ale to tylko kwestia czasu. Bo za Atlantykiem już zaczyna być o nim głośno. Transhumanizm ma tam rangę nowej religii. Kusi wizją zbawienia. <br><br>Obiecuje, że po śmierci - którą jako gatunek musimy zadać sobie sami - narodzimy się na nowo. Równi bogom. Ograniczenia ludzkiej kondycji pokonamy zaś przez wykorzystanie nowoczesnych technologii pozwalających na stworzenie nadczłowieka. Ten termin, używany kiedyś przez Nietzschego, a potem przejęty przez faszystów, jest politycznie niepoprawny. Dzisiejsi jego piewcy mówią więc o transhumanizmie lub śmielej - posthumanizmie, ale i tak wiadomo, o co im chodzi. Punkt pierwszy Deklaracji Transhumanizmu głosi przecież wprost wolę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego