Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
przeczytać ulotkę...
Po pierwsze okazało się, że firma nie ma żadnego adresu ani telefonu. Jedyny z nią kontakt jest pod adresem wysyłkowym, czyli numerem skrytki pocztowej. Przy kilku punktach zobaczył małe gwiazdki. Obok informacji, że wygrał milion, też była.
Małymi literkami napisano, iż ów milion otrzyma, o ile przelicytuje swoich konkurentów (wcześniej nie zauważył, że takich ma) ceną i szybkością złożenia zamówienia. Kto wygrał nie sposób sprawdzić.
Wystarczy, że odpowiednia liczba osób złożyła w firmie zamówienia, każdy na 1000 złotych. Szef zwija przedsięwzięcie i zaczyna działać gdzie indziej. Tacy oszuści rzadko wpadają w ręce organów ścigania, ponieważ z reguły nie wiadomo
przeczytać ulotkę...<br>Po pierwsze okazało się, że firma nie ma żadnego adresu ani telefonu. Jedyny z nią kontakt jest pod adresem wysyłkowym, czyli numerem skrytki pocztowej. Przy kilku punktach zobaczył małe gwiazdki. Obok informacji, że wygrał milion, też była.<br>Małymi literkami napisano, iż ów milion otrzyma, o ile przelicytuje swoich konkurentów (wcześniej nie zauważył, że takich ma) ceną i szybkością złożenia zamówienia. Kto wygrał nie sposób sprawdzić.<br>Wystarczy, że odpowiednia liczba osób złożyła w firmie zamówienia, każdy na 1000 złotych. Szef zwija przedsięwzięcie i zaczyna działać gdzie indziej. Tacy oszuści rzadko wpadają w ręce organów ścigania, ponieważ z reguły nie wiadomo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego