Jasinowski, Elzenberg.<br><br>Od kiedy była pani w AK?<br><br>- To trudno powiedzieć. Całą wojnę byłam w podziemiu, jeszcze kiedy nie było AK.<br><br>Było to inteligenckie podziemie?<br><br>- Nie, skąd ten pomysł?! Wszystkie stany i zawody.<br><br>W AK pełniła pani profesor funkcję łączniczki?<br><br>- Tak mnie zakwalifikowała "Gazeta Wyborcza". Przed aresztowaniem byłam szefem łączności konspiracyjnej Okręgu Wileńskiego, czyli członkiem sztabu z nominacją na porucznika.<br><br>Gdzie panią aresztowano? W domu?<br><br>- Nie, to był kocioł, ale i tak by mnie aresztowali, na pewno mieli mój rysopis.<br><br>Czytając "Po wyzwoleniu", książkę, w której opisuje pani swoje obozowe wspomnienia, zauważyłam, że posiada pani wiele zawodów: pielęgniarki, felczera, ogrodnika, rolnika