Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
suwerenności Wielkiej Brytanii. Niepokoi mnie, że mój kraj musi przyjmować prawa unijne, nawet jeśli one do niego nie pasują i nie służą dobrze naszej gospodarce. Irytuje mnie trwonienie pieniędzy - jako państwo wpłacamy bodaj 12 miliardów rocznie do unijnej kasy i czasem nie wiadomo, jak te pieniądze są wydawane.
Sądzę, że kontrola nad wydatkami w Unii nie jest zbyt ścisła. I więcej wpłacamy do wspólnej kasy w Brukseli, niż otrzymujemy od Unii na przykład na pomoc regionalną. Z tego, co czytałam, otrzymujemy niewielki ułamek tego, co musimy najpierw wyłożyć. To się po prostu nie kalkuluje.
Wiem, że Unia Europejska powstała jako lekarstwo
suwerenności Wielkiej Brytanii. Niepokoi mnie, że mój kraj musi przyjmować prawa unijne, nawet jeśli one do niego nie pasują i nie służą dobrze naszej gospodarce. Irytuje mnie trwonienie pieniędzy - jako państwo wpłacamy bodaj 12 miliardów rocznie do unijnej kasy i czasem nie wiadomo, jak te pieniądze są wydawane. <br>Sądzę, że kontrola nad wydatkami w Unii nie jest zbyt ścisła. I więcej wpłacamy do wspólnej kasy w Brukseli, niż otrzymujemy od Unii na przykład na pomoc regionalną. Z tego, co czytałam, otrzymujemy niewielki ułamek tego, co musimy najpierw wyłożyć. To się po prostu nie kalkuluje. <br>Wiem, że Unia Europejska powstała jako lekarstwo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego