Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
jaki sposób przedostaliście się, panowie, na terytorium koncesji? - zawołał ze zdumieniem mister Dawid.
- To do rzeczy nie należy. Proszę, niech pan posłucha nas uważnie. Żydzi z miasta żydowskiego w tych dniach wyjdą z Paryża.
- A to w jaki sposób?
- O sposób mniejsza. Przekupiliśmy wojska na jednym odcinku. Wojsko przepuści przez kordon ludność żydowską, ktura, by nie zwracac niczyjej uwagi, dojdzie do rogatki podziemiami metropolitenu .
Po drugiej stronie kordonu czekać będą towarowe pociągi. W zaplombowanych wagonach ludność żydowska, zafrachtowana jako paki na amunicję, dojedzie do Hawru.
- Kapitalne, choć niezupełnie prawdopodobne. Iluż mieszkańców, jeżeli wolno wiedzieć, liczy miasto żydowskie?
- Wyjadą oczywiście jedynie ludzie
jaki sposób przedostaliście się, panowie, na terytorium koncesji? - zawołał ze zdumieniem mister Dawid.<br>- To do rzeczy nie należy. Proszę, niech pan posłucha nas uważnie. Żydzi z miasta żydowskiego w tych dniach wyjdą z Paryża.<br>- A to w jaki sposób?<br>- O sposób mniejsza. Przekupiliśmy wojska na jednym odcinku. Wojsko przepuści przez kordon ludność żydowską, ktura, by nie zwracac niczyjej uwagi, dojdzie do rogatki podziemiami metropolitenu &lt;page nr=214&gt;.<br> Po drugiej stronie kordonu czekać będą towarowe pociągi. W zaplombowanych wagonach ludność żydowska, zafrachtowana jako paki na amunicję, dojedzie do Hawru.<br>- Kapitalne, choć niezupełnie prawdopodobne. Iluż mieszkańców, jeżeli wolno wiedzieć, liczy miasto żydowskie?<br>- Wyjadą oczywiście jedynie ludzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego