poszukiwaniami w obrębie tradycji obcych i często wręcz przez własną<br>kulturę (np. Kościół katolicki) potępianych, byle tylko znaleźć jakieś<br>skuteczne antidotum na niepewność czy beznadziejność egzystencji w<br>świecie coraz bardziej obcym i niezrozumiałym. Ryzyko zaś zdawało się<br>tym bardziej pociągające, że wiele z tych egzotycznych koncepcji<br>obiecywało sfrustrowanym poszukiwaczom takie korzyści, jakich<br>dotychczasowa kultura dostarczyć im już nie potrafiła, a więc:<br>osiągnięcie niezależności od zmiennych warunków świata zewnętrznego,<br>panowanie nad sobą, dysponowanie "wyższymi", kosmicznymi mocami,<br>niewrażliwość na cierpienia czy możliwość ostatecznego duchowego<br>wyzwolenia. Tak więc niemal od początku naszego stulecia niesłychany<br>renesans zaczęły przeżywać postawy irracjonalne, a coraz większą<br>popularnością cieszył