Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
się Rysiek. - Skąd on jest? Chyba z Bydgoszczy?
- Z Bydgoszczy - potwierdził Kapsel.
- Mówię Ci, że jak wyjdziemy z wojska to zbiorę paru znajomych i pojedziemy mu wpierdolić. Ten idiota wkurwił mnie już na unitarce! Pamiętacie jak nam kazał biec trzy kilometry dookoła boiska po obiedzie? Po obiedzie! Rzygałem wtedy jak kot!
- Pamiętam - przytaknąłem - Pampers to wyjątkowy cham. Przed wojskiem nie wiedziałem, że ktoś może być do tego stopnia podły! Rysiek, ja jadę z tobą do tej Bydgoszczy! Kapsel napił się kawy i z nutą satysfakcji w głosie powiedział:
- Na szczęście stara zima - najstarszy pobór - odebrała mu prawa do młodych. Bo za
się Rysiek. - Skąd on jest? Chyba z Bydgoszczy?<br>- Z Bydgoszczy - potwierdził Kapsel. <br>- Mówię Ci, że jak wyjdziemy z wojska to zbiorę paru znajomych i pojedziemy mu wpierdolić. Ten idiota wkurwił mnie już na unitarce! Pamiętacie jak nam kazał biec trzy kilometry dookoła boiska po obiedzie? Po obiedzie! Rzygałem wtedy jak kot! <br>- Pamiętam - przytaknąłem - Pampers to wyjątkowy cham. Przed wojskiem nie wiedziałem, że ktoś może być do tego stopnia podły! Rysiek, ja jadę z tobą do tej Bydgoszczy! Kapsel napił się kawy i z nutą satysfakcji w głosie powiedział:<br>- Na szczęście stara zima - najstarszy pobór - odebrała mu prawa do młodych. Bo za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego