r. do głosu dochodziła antysemicka retoryka, a stałym fragmentem gry wyborczej jest stemplowanie plakatów i folderów konkurencyjnych ugrupowań gwiazdami Dawida. Według bibuły politycznej, żydowskie były po kolei rządy Mazowieckiego, Bieleckiego, Olszewskiego (nie Żyd, ale mason, co wychodzi na to samo), Suchockiej, Oleksego, Cimoszewicza - może z wyjątkiem Pawlaka. Po Warszawie już krążą ulotki z prawdziwymi nazwiskami ministrów Żydów w rządzie Buzka. W poprzednich latach w zależności od potrzeb i od tego, co głosili, dyżurnymi Żydami do bicia obwoływano najświatlejszych mężów polskiego Kościoła: ks. prof. Józefa Tischnera, biskupa Józefa Życińskiego, kardynała Franciszka Macharskiego, a także papieża Jana Pawła II. Prawdziwy Polak katolik nigdy