kobietom do jaskiń te swoje króliki i puchli z dumy. I widziały kobiety, że królik był dobry. "Dobry" w męskim języku znaczyło oczywiście: smaczny.<br>Ale, niestety, czasem polowania się nie udawały i mężczyzna wracał bez królika.<br>Musiał wtedy jeść jagody i dzikie buraczki. Co za upokorzenie! Trzeba jeść sałatę jak królik, a nie antylopkę, jak tygrys. Wiadomo: niemiecka mądrość ludowa mówi, że czym człowiek się naje, tym się potem staje. I co po fiasku polowania widzimy w jaskini? Spuszczone głowy, ugrzecznione odpowiedzi: "Dobrze, kochanie, wyniosę te stare kostki", "Tak najdroższa, nie będę już mazał ścian naszej jaskini"... Kobiety zaczęły lubić sałatę