Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
mówi "Polityce": - Nieświadomie wkomponowałem część artykułu profesor Le Grand do swojej pracy. Czuję się podle. Wiem, że jestem skończony jako naukowiec. Przeprosiłem panią profesor Le Grand, a to, co mogę zrobić, to dowieść, że bez tego fragmentu moja praca także spełniałaby wymogi doktoratu...

Jacek I. jest przybity i załamany rolą królika doświadczalnego na scenie polskiej nauki: - Czy te kilka stron mogą - czy powinny - przekreślić cały mój dotychczasowy dorobek? - pyta rozgoryczony.

Miłość do Kundery

Pod koniec lat siedemdziesiątych skończył slawistykę na Uniwersytecie Śląskim. Już na studiach zafascynowany był twórczością Milana Kundery. W 1985 r. czechosłowackiego pisasrza-dysydenta spotkał w Paryżu. Nie ukrywał
mówi "Polityce": - Nieświadomie wkomponowałem część artykułu profesor Le Grand do swojej pracy. Czuję się podle. Wiem, że jestem skończony jako naukowiec. Przeprosiłem panią profesor Le Grand, a to, co mogę zrobić, to dowieść, że bez tego fragmentu moja praca także spełniałaby wymogi doktoratu...<br><br>Jacek I. jest przybity i załamany rolą królika doświadczalnego na scenie polskiej nauki: - Czy te kilka stron mogą - czy powinny - przekreślić cały mój dotychczasowy dorobek? - pyta rozgoryczony.<br><br>&lt;tit&gt;Miłość do Kundery&lt;/&gt;<br><br>Pod koniec lat siedemdziesiątych skończył slawistykę na Uniwersytecie Śląskim. Już na studiach zafascynowany był twórczością Milana Kundery. W 1985 r. czechosłowackiego pisasrza-dysydenta spotkał w Paryżu. Nie ukrywał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego