Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
chłopiec, dzieciak, który przyszedł na świat przez przypadek.
Ogarnęło ją przerażenie, bo przecież tego chłopca właściwie miało nie być. Gdyby ów znajomy lekarz, który poprzednio dwukrotnie jej pomagał, nie dostał ataku serca, nie czułaby tego oddechu i krzyku przez sen.
Więc tak mało trzeba, żeby zabić? Więc życie jest tak kruche? Więc los zależy od kaprysu, przypadku?
Przypomniała sobie poszarpane ciała leżące na placu i w myślach zestawiła zabitych ludzi z usuniętymi płodami. To potworne! Nagle zaczęła żałować tamtych dwóch zabiegów. Poczucie winy wywołało wściekłość.
- Nie mogłam inaczej. Tancerka nie może mieć dzieci, a ja tak bardzo chcę tańczyć.
Szeptem zwierzała
chłopiec, dzieciak, który przyszedł na świat przez przypadek.<br>Ogarnęło ją przerażenie, bo przecież tego chłopca właściwie miało nie być. Gdyby ów znajomy lekarz, który poprzednio dwukrotnie jej pomagał, nie dostał ataku serca, nie czułaby tego oddechu i krzyku przez sen.<br>Więc tak mało trzeba, żeby zabić? Więc życie jest tak kruche? Więc los zależy od kaprysu, przypadku?<br> Przypomniała sobie poszarpane ciała leżące na placu i w myślach zestawiła zabitych ludzi z usuniętymi płodami. To potworne! Nagle zaczęła żałować tamtych dwóch zabiegów. Poczucie winy wywołało wściekłość.<br>- Nie mogłam inaczej. Tancerka nie może mieć dzieci, a ja tak bardzo chcę tańczyć.<br>Szeptem zwierzała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego