Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Pawelec, do którego Grajewski najwyraźniej pije, uprzejmie prosi, żeby go rozliczać tylko za lata 1993-1997, kiedy Widzew był potęgą, a on prezesem spółki. Odszedł, gdy inni uznali, że już się nawygrywał (on sam zaś uznał, że musi poświęcić się swoim interesom). Dzisiaj nosi w sobie gorycz, a jego serce krwawi, bo nie kryje, że chciałby Widzewowi pomóc. Ale chcieć muszą wszyscy, nie tylko on. Tymczasem miasto i sponsorzy się odwrócili, a media niszczą klub i jego osobiście.

Miłość po grób

Dopóki Widzew odnosił sukcesy (dwa mistrzostwa Polski, start w Lidze Mistrzów w 1997 r.), serial toczył się wartko: sponsorzy dawali
Pawelec, do którego Grajewski najwyraźniej pije, uprzejmie prosi, żeby go rozliczać tylko za lata 1993-1997, kiedy Widzew był potęgą, a on prezesem spółki. Odszedł, gdy inni uznali, że już się &lt;orig&gt;nawygrywał&lt;/&gt; (on sam zaś uznał, że musi poświęcić się swoim interesom). Dzisiaj nosi w sobie gorycz, a jego serce krwawi, bo nie kryje, że chciałby Widzewowi pomóc. Ale chcieć muszą wszyscy, nie tylko on. Tymczasem miasto i sponsorzy się odwrócili, a media niszczą klub i jego osobiście.<br><br>&lt;tit&gt;Miłość po grób&lt;/&gt;<br><br>Dopóki Widzew odnosił sukcesy (dwa mistrzostwa Polski, start w Lidze Mistrzów w 1997 r.), serial toczył się wartko: sponsorzy dawali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego