Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
jeszcze żyć - a ja co? Zachlam się chyba czy zakokainizuję, czy co, u czorta zatraconego? Nawet kląć mi się nie chce. Ja nikogo nawet nie nienawidzę - ja nienawidzę tylko siebie - o zgrozo, zgrozo: na jakież urwiska i wiszary duszy przywlekła mnie ta ambicja podła bycia kimś na tej ziemiczce świętej, kulistej a niepojętej!
KSIĘŻNA
Tragedia dosytu dostałych dostawców szczęścia dla ludzkości! Świat, mój Sajetańciu, jest stekiem bezsensu walczących potworów. Gdyby się wszystko nie pożerało, bakcyle jakieś tam pokryłyby w trzy dni ziemię na sześćdziesiąt kilometrów grubą warstwą.

SAJETAN
władczo
Dość kłótni! Dzięki wam, kmiecie w pseudoszlachcickich ambicyjach znieprawione, odzyskałem utraconą pozycję
jeszcze żyć - a ja co? Zachlam się chyba czy zakokainizuję, czy co, u czorta zatraconego? Nawet kląć mi się nie chce. Ja nikogo nawet nie nienawidzę - ja nienawidzę tylko siebie - o zgrozo, zgrozo: na jakież urwiska i wiszary duszy przywlekła mnie ta ambicja podła bycia kimś na tej ziemiczce świętej, kulistej a niepojętej!<br> KSIĘŻNA<br>Tragedia dosytu dostałych dostawców szczęścia dla ludzkości! Świat, mój Sajetańciu, jest stekiem bezsensu walczących potworów. Gdyby się wszystko nie pożerało, bakcyle jakieś tam pokryłyby w trzy dni ziemię na sześćdziesiąt kilometrów grubą warstwą.<br> &lt;gap reason="sampling"&gt;<br> SAJETAN<br> władczo<br>Dość kłótni! Dzięki wam, kmiecie w pseudoszlachcickich ambicyjach znieprawione, odzyskałem utraconą pozycję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego