Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 259
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
z przedstawionymi przez Kancelarię Sejmu proporcjami. "Takiego głosowania i wyborów nie możemy legitymizować, dlatego wycofujemy popieranych przez SLD kandydatów" - argumentował Miller. Posłowie SLD nie uczestniczyli w głosowaniu, choć byli na sali. Za wyborem członków Trybunału Stanu głosowało 246 posłów, jeden był przeciw, 17 wstrzymało się od głosu.

Już w sejmowych kuluarach marszałek Maciej Płażyński uznał, że lepiej by było, gdyby wybór sędziów Trybunału był oparty na szerszym porozumieniu, ale "wyszło, jak wyszło". Dodał, że SLD mógł przecież uczestniczyć w głosowaniu. Podobnego zdania był Edward Wende (UW), który przekonywał, że "kandydaci Sojuszu mogli zostać wybrani bez niepotrzebnych demonstracji". W rozmowie z dziennikarzami
z przedstawionymi przez Kancelarię Sejmu proporcjami. "Takiego głosowania i wyborów nie możemy legitymizować, dlatego wycofujemy popieranych przez SLD kandydatów" - argumentował Miller. Posłowie SLD nie uczestniczyli w głosowaniu, choć byli na sali. Za wyborem członków Trybunału Stanu głosowało 246 posłów, jeden był przeciw, 17 wstrzymało się od głosu.<br><br>Już w sejmowych kuluarach marszałek Maciej Płażyński uznał, że lepiej by było, gdyby wybór sędziów Trybunału był oparty na szerszym porozumieniu, ale "wyszło, jak wyszło". Dodał, że SLD mógł przecież uczestniczyć w głosowaniu. Podobnego zdania był Edward Wende (UW), który przekonywał, że "kandydaci Sojuszu mogli zostać wybrani bez niepotrzebnych demonstracji". W rozmowie z dziennikarzami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego