Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
wiele programów centralnych. Bo ludzi interesuje przede wszystkim to, co dzieje się wokół nich i TV regionalne na tym właśnie się koncentrują. Ograniczenie programów regionalnych oznaczałoby także poddanie bez walki istotnego obszaru oddziaływań na widza obecnym i przyszłym telewizjom komercyjnym. Naprawdę, świat nie kończy się na Warszawie.


Piotr Sarzyński


Paramilitarny kurek

W ostatnią sobotę i niedzielę kwietnia br. w Starogardzie Gdańskim na Krajowym Zjeździe Kurkowych Bractw Strzeleckich RP spotkało się 54 delegatów. Jako honorowy protektor zjazdu pojawił się sam minister Henryk Goryszewski. Czytelnikom "Dziennika Bałtyckiego" (numer z 2-3 maja br.) wyznał, dlaczego przyjechał on, mieszkaniec podwarszawskich Ząbek, choć prezydentowi RP
wiele programów centralnych. Bo ludzi interesuje przede wszystkim to, co dzieje się wokół nich i TV regionalne na tym właśnie się koncentrują. Ograniczenie programów regionalnych oznaczałoby także poddanie bez walki istotnego obszaru oddziaływań na widza obecnym i przyszłym telewizjom komercyjnym. Naprawdę, świat nie kończy się na Warszawie. &lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;au&gt;Piotr Sarzyński&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;gap&gt;<br>Paramilitarny kurek &lt;/&gt;<br><br>W ostatnią sobotę i niedzielę kwietnia br. w Starogardzie Gdańskim na Krajowym Zjeździe Kurkowych Bractw Strzeleckich RP spotkało się 54 delegatów. Jako honorowy protektor zjazdu pojawił się sam minister Henryk Goryszewski. Czytelnikom "Dziennika Bałtyckiego" (numer z 2-3 maja br.) wyznał, dlaczego przyjechał on, mieszkaniec podwarszawskich Ząbek, choć prezydentowi RP
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego