Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
pożegnaniu obecny był cały personel: inspektorzy i wszyscy domownicy. Mama jeszcze raz obchodziła wkoło powóz, żeby upewnić się, że wszystko zostało porządnie przytroczone i zgodnie z jej dyrektywami. I już siedziało się w środku. Papa wyruszał godzinę wcześniej w swoim lekkim powozie, pokonywał dziennie większe odcinki3 i nocował w innych kwaterach niż mama ze swoimi pędrakami. A teraz, przy odjeździe, robiło się człowiekowi jednak tak rzewnie na duszy, ale mam była przecież obok i niania4 też, więc szybko się rozweselaliśmy. Stangret strzelał z bata i krzyczał "wiooo!", konie tupiąc żwawo wprawiały podróżną brykę w ruch. W prowincji mało było szos, kołysało
pożegnaniu obecny był cały personel: inspektorzy i wszyscy domownicy. Mama jeszcze raz obchodziła wkoło powóz, żeby upewnić się, że wszystko zostało porządnie przytroczone i zgodnie z jej dyrektywami. I już siedziało się w środku. Papa wyruszał godzinę wcześniej w swoim lekkim powozie, pokonywał dziennie większe odcinki3 i nocował w innych kwaterach niż mama ze swoimi pędrakami. A teraz, przy odjeździe, robiło się człowiekowi jednak tak rzewnie na duszy, ale mam była przecież obok i niania4 też, więc szybko się rozweselaliśmy. Stangret strzelał z bata i krzyczał "wiooo!", konie tupiąc żwawo wprawiały podróżną brykę w ruch. W prowincji mało było szos, kołysało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego