zainteresowanego pracownika. Tym bardziej, że w naszych zakładach pracy stosunki między ludźmi tylko rzadko bywają sielankowe, a odwaga osób powołanych do bronienia pracowników bywa iluzoryczna. Według opinii przewodniczących komisji odwoławczych w Warszawie rady zakładowe zbyt rzadko bronią zwolnionych pracowników. Opinia Centralnej Rady Związków Zawodowych jest odmienna: według niej rady zakładowe kwestionują co szóste wypowiedzenie zamierzone przez dyrekcje, a nie zliczyć na tyle wczesnych, pozytywnych opinii rad, <br>&lt;page nr=8&gt; nawet nie dochodzi do sformułowania wypowiedzenia. To prawda, w wielu przypadkach rady zakładowe zapobiegły zwolnieniom pracowników zasługujących na pozostanie w pracy, ale statystyka, jak zwykle, nie oddaje rzeczywistego charakteru sprawy. Tę "dobrą" statystykę robią dobre