Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
imienne pisma z prośbą o wyeliminowanie stwierdzonych uchybień - powiedział Tadeusz Banasiak, dyrektor Biura Obsługi Posłów, na posiedzeniu Sejmowej Komisji Regulaminowej pod koniec maja.
Z kontroli Kancelarii Sejmu wynika, że część parlamentarzystów nie ma rachunków na gazety, książki, artykuły spożywcze i środki czystości. Jako rozliczenia przedstawiają napisane przez siebie oświadczenia, co kwestionuje Sejm.
Za prasę nie miał rachunków np. Bronisław Cieślak (SLD). - Myślałem, że wystarczą oświadczenia. Jeśli na koniec kadencji ta suma będzie nierozliczona, to ją oddam z własnej kieszeni - mówi rzecznik klubu SLD. Podobnie Marcin Libicki (PiS). - Nigdy rachunki nie były potrzebne i zawsze to Kancelaria rozliczała, a teraz nagle zmieniono
imienne pisma z prośbą o wyeliminowanie stwierdzonych uchybień&lt;/&gt; - powiedział Tadeusz Banasiak, dyrektor Biura Obsługi Posłów, na posiedzeniu Sejmowej Komisji Regulaminowej pod koniec maja.<br>Z kontroli Kancelarii Sejmu wynika, że część parlamentarzystów nie ma rachunków na gazety, książki, artykuły spożywcze i środki czystości. Jako rozliczenia przedstawiają napisane przez siebie oświadczenia, co kwestionuje Sejm.<br>Za prasę nie miał rachunków np. Bronisław Cieślak (SLD). &lt;q&gt;- Myślałem, że wystarczą oświadczenia. Jeśli na koniec kadencji ta suma będzie nierozliczona, to ją oddam z własnej kieszeni&lt;/&gt; - mówi rzecznik klubu SLD. Podobnie Marcin Libicki (PiS). &lt;q&gt;- Nigdy rachunki nie były potrzebne i zawsze to Kancelaria rozliczała, a teraz nagle zmieniono
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego