Mała kwiaciarnia przy ul. Sobieskiego w Nowym Targu ma sporą grupę stałych klientów. Przychodzą tam ci, którzy szukają bardziej oryginalnych wiązanek, nawet kosztem dłuższego stania w kolejce. Spod ręki pani Beaty najzwyklejszy kwiatek, w otoczeniu kilku żywych lub suchych dodatków, nabiera niepowtarzalnego wyglądu. -Wielu jest klientów, którzy przychodzą po trzy kwiatki z tradycyjnym przybraniem, coraz częściej pojawiają się osoby, które proszą o bardziej wymyślny bukiet - zauważa kwiaciarka. Pani Beata jest wtedy w swoim żywiole. Kwiaty, suche lub żywe dodatki, oryginalne wstążki oraz kawałek bibuły wystarczą, by wyczarować niepowtarzalną wiązankę. Twierdzi, że taki bukiet nie jest o wiele droższy od kwiatków przyozdobionych