pytanie jedno takie, wykupione, więc ja od razu mówię, tak, żeby ich poprosić, wykupione, a który numer?</><br><whon> - Musisz ((dobry)) podać.</><br><whon> - A który numer. A który numer? A po co pani numer?</><br><whon> - Możemy, Ela, skoczyć, mamy tramwaj.</></><br><br><div type="convers"> <br><whon> - A to w którym miejscu są te kwiaty tam?</><br><whon> - On ma, proszę panią, sztuczne kwiaty, w drugiej alei, takiej.</><br><whon> - Nie, z tej strony <gap></><br><whon> - Tam dalej, z tego wejścia.</><br><whon> - Więc taki, co jajka <gap> mały...</><br><whon> - Tak? ((Aha)), wiem, to <gap> tam nie ma przecież ciętych kwiatów.</><br><whon> - Ale podobnież...</><br><whon> - Sprowadził już.</><br><whon> - Ten bazar się rozpada.</><br><whon> - O, moje słowa.</><br><whon> - I to tak może być, że nie można dorobić, a on