Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
nic przeciwko porównaniu z matką. Matka jest bardzo atrakcyjna, ale ton Karoliny sugeruje inne podobieństwo, naganne.
- Bognie przy doniczkach było nudno, okropnie, beznadziejnie, nieintelektualnie i nieartystycznie. Wylądowała na dekorowaniu wystaw, też mi awans.
- Teraz Bogna kończy studia zarządzania i ma bardzo dobrą pracę - przypomina Marta.
- Słyszałam. Lepiej późno niż wcale - kwituje Karolina i nie pozwala odebrać sobie tematu. - Ulka jeszcze lepsza! Na przedwiośniu mieliśmy duże zamówienie, proponowałam żeby sobie dorobiła po szkole. Nie chciała. Ulki nawet nie interesowało jaką mam dla niej robotę, bo akurat musiała iść sortować społecznie szmaty dla bezdomnych. Hrabina filantropka.
- Bardzo dobrze. Nie jest sobkiem.
- Filantropia poza
nic przeciwko porównaniu z matką. Matka jest bardzo atrakcyjna, ale ton Karoliny sugeruje inne podobieństwo, naganne.<br>- Bognie przy doniczkach było nudno, okropnie, beznadziejnie, nieintelektualnie i nieartystycznie. Wylądowała na dekorowaniu wystaw, też mi awans.<br>- Teraz Bogna kończy studia zarządzania i ma bardzo dobrą pracę - przypomina Marta.<br>- Słyszałam. Lepiej późno niż wcale - kwituje Karolina i nie pozwala odebrać sobie tematu. - Ulka jeszcze lepsza! Na przedwiośniu mieliśmy duże zamówienie, proponowałam żeby sobie dorobiła po szkole. Nie chciała. Ulki nawet nie interesowało jaką mam dla niej robotę, bo akurat musiała iść sortować społecznie szmaty dla bezdomnych. Hrabina filantropka.<br>- Bardzo dobrze. Nie jest sobkiem.<br>- Filantropia poza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego