kilku stacji przeładunkowych. Wstępne ustalenia wskazują, że miałyby one powstać w Krościenku, Czorsztynie, Czarnym Dunajcu i Lipnicy Wielkiej. Stamtąd dopiero odpady po wstępnej selekcji będą przewożone na składowisko. - Ten system pozwoli uniknąć widoku, licznych śmieciarek podróżujących do Nowego Targu. Na stacji przeładunkowej odpady ładowane byłyby do specjalnych pojazdów, mogących pomieścić ładunek dwunastu typowych śmieciarek. Dzięki temu, z takiej stacji do Nowego Targu samochód wyjeżdżałby raz w tygodniu - tłumaczy Marek Skrzypek.<br>Odpady na wysypisku trafiałyby najpierw do sortowni surowców wtórnych. Tutaj wtórnej segregacji podlegałyby: papier, tekstylia, tworzywa sztuczne, metale i szkło. Około sześciu osób przy taśmociągu, przez który przepuszczane byłyby odpady, wybierałoby