Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
zarzucić, że piszę z rozrzewnieniem o czasach, kiedy jednocześnie wydawano w sądach wyroki śmierci na niewinnych akowców i zaczęło się bezprawie Urzędu Bezpieczeństwa. Ale kto o tym wiedział? Może Leon Kruczkowski, który z obozu jenieckiego w Woldenbergu powrócił do pełni łask u władz, może Polewka. Komunikaty w prasie (rzadkie) były lakoniczne, nie zawierały informacji o wyrokach sądowych, z wyjątkiem może moskiewskiego procesu szesnastu. Takie wiadomości nie docierały do nas w formie, która mogłaby zamącić nasze pisarskie pojednanie, gdyż polityka nie przeszkadzała wtenczas zagorzałym lewicowcom żyć w zgodzie z pisarzami o zupełnie odmiennych poglądach. Pito wspólnie wódeczkę, urządzano razem występy na zabawach
zarzucić, że piszę z rozrzewnieniem o czasach, kiedy jednocześnie wydawano w sądach wyroki śmierci na niewinnych akowców i zaczęło się bezprawie Urzędu Bezpieczeństwa. Ale kto o tym wiedział? Może Leon Kruczkowski, który z obozu jenieckiego w Woldenbergu powrócił do pełni łask u władz, może Polewka. Komunikaty w prasie (rzadkie) były lakoniczne, nie zawierały informacji o wyrokach sądowych, z wyjątkiem może moskiewskiego procesu szesnastu. Takie wiadomości nie docierały do nas w formie, która mogłaby zamącić nasze pisarskie pojednanie, gdyż polityka nie przeszkadzała wtenczas zagorzałym lewicowcom żyć w zgodzie z pisarzami o zupełnie odmiennych poglądach. Pito wspólnie wódeczkę, urządzano razem występy na zabawach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego