Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
Sowy w sferze uczuciowej.
- On mi wygląda na takiego co bija kobiety. Ja jestem łagodny i znasz nie od zawsze.
- Właśnie, od zawsze. To byłoby kazirodztwo, Sowa.
- Chcesz go zdenerwować? Mogę robić za bardzo tobą zainteresowanego.
- Ani się waż.
- Nie, to nie. Masz jednak pospolity gust. Chociaż tutaj wyjątkowy zlot łamagów i w ogóle gerontologii, zauważyłem kilku jednak prezentujących się lepiej niż on.
Na sali są przystojniejsi od Adama. Chociażby Amerykanin. Właśnie obaj rozmawiają. Adiunkt sięga mu trochę powyżej ramienia, wydaje się krępy i niższy niż jest w rzeczywistości.
Bognę męczy to świetne przyjęcie, sytuacja w jaką pozwoliła się uwikłać. Za
Sowy w sferze uczuciowej.<br>- On mi wygląda na takiego co bija kobiety. Ja jestem łagodny i znasz nie od zawsze.<br>- Właśnie, od zawsze. To byłoby kazirodztwo, Sowa.<br>- Chcesz go zdenerwować? Mogę robić za bardzo tobą zainteresowanego.<br>- Ani się waż.<br>- Nie, to nie. Masz jednak pospolity gust. Chociaż tutaj wyjątkowy zlot łamagów i w ogóle gerontologii, zauważyłem kilku jednak prezentujących się lepiej niż on.<br>Na sali są przystojniejsi od Adama. Chociażby Amerykanin. Właśnie obaj rozmawiają. Adiunkt sięga mu trochę powyżej ramienia, wydaje się krępy i niższy niż jest w rzeczywistości.<br>Bognę męczy to świetne przyjęcie, sytuacja w jaką pozwoliła się uwikłać. Za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego