Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 4
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
leśnej. Przez lata leśnicy wpajali im pewne zasady i oni je przyjęli, aż nagle przyszedł tu Park, gdzie wszystkim tym zasadom się zaprzecza. Choćby porządek w lesie - ludzie uważają, że chore drzewa powinny być wycięte, gałęzie pozbierane, a nowe sadzonki posadzone w rządkach. My zaś pozostawiamy naturę samą sobie - drzewo łamie się, leży, obrasta roślinnością, gnije. Ludzie odbierają nas jako bałaganiarzy i ja się im nie dziwię. A jeśli chodzi o kondycję lasu - każdy rolnik wie, że wszelkie uprawy trzeba albo nawozić, albo stosować płodozmian. Niestety, nie da się stosować tej zasady w lesie. Ludzie tylko z niego biorą, nie dając nic
leśnej. Przez lata leśnicy wpajali im pewne zasady i oni je przyjęli, aż nagle przyszedł tu Park, gdzie wszystkim tym zasadom się zaprzecza. Choćby porządek w lesie - ludzie uważają, że chore drzewa powinny być wycięte, gałęzie pozbierane, a nowe sadzonki posadzone w rządkach. My zaś pozostawiamy naturę samą sobie - drzewo łamie się, leży, obrasta roślinnością, gnije. Ludzie odbierają nas jako bałaganiarzy i ja się im nie dziwię. A jeśli chodzi o kondycję lasu - każdy rolnik wie, że wszelkie uprawy trzeba albo nawozić, albo stosować płodozmian. Niestety, nie da się stosować tej zasady w lesie. Ludzie tylko z niego biorą, nie dając nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego