Bo ja poszłam do łazienki się umyć, chciałam iść do wioski po malowaniu. A ona przyleciała zza szafy i <gap>, o, czekaj no, zaraz poszłam po trutkę i podstawiłam tam <gap>.</><br><WHO2>- Nie ma pani takiej łapki?</><br><WHO1>- Nie.</><br><WHO2>- Nie wiem, czy takie łapki jeszcze są w sprzedaży?</><br><WHO1>- Nie wiem, ja, ja kiedyś miałam łapkę, ale ja to miałam jeszcze lepszą, tylko nie wiem, komuś <dialect>pożyczylim</>. To już dużo czasu . Wie pani, taka była deseczka, normalnie <dialect>drzwireczki</> zrobione, z siatki była, ale z gęstej siatki, i kolce byli dane w środku, wie pani, tak pozaginane, taka piłka, taka, taka była i te druty byli do