Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
jak we śnie dziecinnym... w tym śnie, w którym dwie maleńkie istotki gotowały coś w małym połyskującym srebrzyście kociołku - na pięknym maleńkim piecyku... a kiedy wyciągnąłem do nich ostrożnie rękę, to nagle porwały piecyk, zerwały się do ucieczki... i znikły! I jeszcze ta opowieść Jacka W. w samolocie. Opowieść sprzed lat o dziwacznym prze- życiu w Rosji... Jacek W., świeżo upieczony małżonek, miał być sylwestrowym gościem na "Aurorze". Ale... jak to mówili? Na placu Czerwonym... Rozdają wołgi? Albo inne samochody? Ale to tylko część prawdy! Bo nie wołgi, tylko rowery! I nie rozdają, tylko kradną! Byli wtedy w Leningradzie gośćmi Żeni
jak we śnie dziecinnym... w tym śnie, w którym dwie maleńkie istotki gotowały coś w małym połyskującym srebrzyście kociołku - na pięknym maleńkim piecyku... a kiedy wyciągnąłem do nich ostrożnie rękę, to nagle porwały piecyk, zerwały się do ucieczki... i znikły! I jeszcze ta opowieść Jacka W. w samolocie. Opowieść sprzed lat o dziwacznym prze- życiu w Rosji... Jacek W., świeżo upieczony małżonek, miał być sylwestrowym gościem na "Aurorze". Ale... jak to mówili? Na placu Czerwonym... Rozdają wołgi? Albo inne samochody? Ale to tylko część prawdy! Bo nie wołgi, tylko rowery! I nie rozdają, tylko kradną! Byli wtedy w Leningradzie gośćmi Żeni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego