Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8 (sierpień)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
zamiast włosów takie, no..., takie..., jak kto nazwać? O, taki był polski film o czołgistach, to oni mieli to na głowach..."
"Hełmofony" - podpowiadam.
"Hełmofony" - mówi Elan.
Ale ja nie potrafię odpowiedzieć. Nie potrafiłem też odpowiedzieć na pytania Kate, która mnie nawiedziła z narzeczonym Michielem. Właściwie to znam Michiela. Od dwudziestu lat. Michiel wpadł do Warszawy na chwilę, żeby właśnie przedstawić mi Kate, bo zamierza się z nią ożenić. Michiel jest z Amsterdamu, Kate z Londynu. Kate też była zachwycona Polkami: piała i pokazywała palcem co bardziej atrakcyjną. Takie zadbane, takie eleganckie, takie śliczne - pod niebiosa wynosiła, jakby inne miała ukierunkowanie niż
zamiast włosów takie, no..., takie..., jak kto nazwać? O, taki był polski film o czołgistach, to oni mieli to na głowach..."&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;"Hełmofony"&lt;/&gt; - podpowiadam.<br>&lt;q&gt;"Hełmofony"&lt;/&gt; - mówi Elan.<br>Ale ja nie potrafię odpowiedzieć. Nie potrafiłem też odpowiedzieć na pytania Kate, która mnie nawiedziła z narzeczonym Michielem. Właściwie to znam Michiela. Od dwudziestu lat. Michiel wpadł do Warszawy na chwilę, żeby właśnie przedstawić mi Kate, bo zamierza się z nią ożenić. Michiel jest z Amsterdamu, Kate z Londynu. Kate też była zachwycona Polkami: piała i pokazywała palcem co bardziej atrakcyjną. Takie zadbane, takie eleganckie, takie śliczne - pod niebiosa wynosiła, jakby inne miała ukierunkowanie niż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego