w sytuacji, kiedy było uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, polegającego na pozbawieniu dziennikarzy wolności&lt;/&gt; - tłumaczył wczoraj &lt;name type="person"&gt;Henryk Łukaszuk&lt;/&gt; z &lt;name type="org"&gt;Biura Rzecznika Praw Obywatelskich&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;"Lekceważenie i obraźliwy stosunek senatora &lt;name type="person"&gt;Stokłosy&lt;/&gt; do niezależnych mediów w połączeniu z uległością wobec niego lokalnej policji, służb weterynaryjnych, a także lokalnych mediów świadczą, że w &lt;name type="place"&gt;Pilskiem&lt;/&gt; powstało latyfundium"&lt;/&gt; - napisał w wydanym wczoraj oświadczeniu dyrektor &lt;name type="org"&gt;Centrum Monitoringu Wolności Prasy&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Andrzej Krajewski&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Stokłosa&lt;/&gt; także wydał oświadczenie. Napisał w nim, że okoliczności przetrzymywania ekipy &lt;name type="org"&gt;TVP&lt;/&gt; na terenie jego zakładu odbiegają od relacji przedstawianych przez media. Senator uważa, iż dziennikarze &lt;q&gt;"wtargnęli"&lt;/&gt; na teren jego zakładu. &lt;q&gt;"Ekipa &lt;name type="org"&gt;TVP&lt;/&gt; urządziła sobie medialny spektakl, którego